I’m wanting / We’re not understanding

autor Klaudia
English

Ogólna zasada w gramatyce języka angielskiego jest taka, że czasowniki wyrażające stany (tzw. state verbs lub stative verbs) zazwyczaj występują w czasie Present Simple, nie używa się ich, poza kilkoma wyjątkami, w czasie Present Continuous. Dlatego też powiemy: I want to go to Bali. lub We don’t understand. Skąd zatem wzięły się te dziwne formy obecne w tytule niniejszego posta? Czy ktoś popełnił karygodny błąd dodając końcówkę -ing do want i understand? Otóż… nie! Są to zdania wypowiedziane przez rodowitych, świadomych swojego języka Anglików! A więc… o co chodzi?

Zacznijmy od początku, czyli od tego, co to są state verbs. Są to czasowniki określające stany, czyli coś, co się z nami dzieje (np. jestem chory, chce mi się spać, itp.) a nie czynności, czyli coś co robimy (np. biegam, jem śniadanie, itp.). Jakie czasowniki w języku angielskim zaliczamy do state verbs? Jest ich trochę i możemy podzielić je na następujące grupy:

1)    czasowniki wyrażające wiedzę, przekonania, procesy umysłowe

know, understand, believe, think, suppose, mean, imagine, remember, recognise, realize, doubt, agree, disagree

2)    czasowniki wyrażające uczucia, pragnienia, potrzeby, preferencje

love, like, hate, want, wish, need, prefer, mind

3)    czasowniki wyrażające postrzeganie zmysłowe

hear, see, smell, taste, feel, look, sound, seem, appear

4)    czasowniki wyrażające zależności/relacje oraz cechy przedmiotów

contain, consist of, include, fit, involve, depend on, owe; measure, weigh

5)    czasowniki wyrażające posiadanie

have, own, possess, belong to

6)    czasowniki wyrażające stan istnienia

be, exist

Niektóre z tych czasowników mogą występować w czasach ciągłych (Present Continuous, Past Continuous, Present Perfect Continuous, itd.), tyle że wówczas zmieniają swoje znaczenie i nie określają już stanu tylko czynność (czyli stają się action verbs), np.:

What do you think? I think this is great! – tutaj think znaczy sądzić, uważać, służy do wyrażania opinii i jest czasownikiem stanu.

What are you thinking about? I’m thinking about my work. – tutaj think znaczy myśleć, rozmyślać (użyty w formie ciągłej może też znaczyć zastanawiać się) i jest czasownikiem oznaczającym czynność.

Zanim przejdziemy do sedna sprawy, pokuszę się o słów kilka odnośnie czasowników określających uczucia. Uczucia są przez nas postrzegane jako coś trwałego, a nie chwilowego czy tymczasowego. Gdy mówimy do kogoś ‘I love you’, to raczej nie zakładamy, że za 5 minut tą osobę kochać przestaniemy. Jest to kolejny powód, dlaczego tego rodzaju czasowniki w języku angielskim są używane w Present Simple. Jednak kilkanaście lat temu slogan reklamowy pewnej znanej amerykańskiej sieci barów szybkiej obsługi sporo namieszał w naszym postrzeganiu stanów uczuciowych (i w poznanych przez nas regułach gramatycznych). Okazało się, że można kochać coś przez chwilę… 🙂  para-pa-pa-pa I’m lovin’ it!

W jakich kontekstach możemy użyć konstrukcji ‘I’m loving it’? Otóż wtedy, gdy wykonujemy jakąś czynność, która sprawia nam dużą radość – ‘I’m loving it’ ma wówczas znaczenie podobne do wyrażeń: ‘I’m really enjoying it’ / ‘I’m having so much fun’. Może to być jakieś nowe doświadczenie, hobby, które niedawno podjęliśmy lub zajadanie się burgerem w McDonaldzie.

This holiday is great! I’m loving it!

I’ve started Zumba classes recently and I’m loving it!

Turn up the music! I’m loving this song!

He’s playing with his new Lego set right now and he’s loving every minute of it!

Forma ciągła w powyższych przykładach jest używana do wyrażenia pozytywnych emocji związanych z wykonywaniem jakiejś czynności w teraźniejszości. Czynności te są postrzegane jako tymczasowe, podobnie jak emocje im towarzyszące. Emocje znikną, gdy czynność lub doświadczenie zostanie zakończone. Czasownik love w tym przypadku można zaliczyć do action verbs. Zdecydowanie nie oznacza stanu, tak jak na przykład w zdaniu ‘I love you’.

Czy analogicznie do ‘I’m loving it’ możemy powiedzieć ‘I’m liking it’? Taka konstrukcja jest możliwa, aczkolwiek jest zdecydowanie mniej popularna. Dla wielu native speakerów może brzmieć dość dziwnie. Czasownikiem, który jest z powodzeniem używany w takich sytuacjach, jest enjoy.

He’s really enjoying the show.

Ostatni czasownik, jaki nam się ostał z grupy czasowników wyrażających uczucia, to hate. ‘I’m hating it’ działa podobnie jak ‘I’m loving it’.

I’ve started a new job and I’m hating it.

I’m really hating my new school.

Zarówno love jak i hate mogą być też użyte w czasie Present Continuous w sytuacji, gdy chcemy powiedzieć, że coś nam się bardzo podoba lub bardzo nie podoba. Dotyczy to w głównej mierze mody, stylu lub nowych trendów (wiadomo – moda, trendy przeminą, możemy je traktować jako coś tymczasowego).

I’m loving your new haircut! It suits your face beautifully!

I’m not hating this style. It’s not my favourite but it’s OK.

I’m not hating it but I’m not loving it.

No dobrze. Do ‘I’m loving it’ zdążyliśmy już przywyknąć. A co z tworami typu: I’m wanting lub I’m not understanding? Brzmią strasznie? O zgrozo!!! Każdy przecież wie, że czasowniki want i understand zawsze występują w Present Simple. Zawsze! Możecie sobie wyobrazić, jakież było moje zdziwienie, gdy usłyszałam zdania:

I’m really wanting a coffee.

I’m wanting to go to Bali this year.

We’re not understanding your perspective.

Przeżyłam szok. Gdy się otrząsnęłam, postanowiłam niczym Sherlock Holmes zbadać sprawę i znaleźć wyjaśnienie. Wiedziałam, że usłyszane przykłady nie są błędne, ponieważ zostały użyte przez rodowitych Anglików. Wiedziałam, że nie spocznę, póki nie dojdę do prawdy…

A oto co odkryłam:

Ogólnie rzecz biorąc, dziwnie brzmiąca konstrukcja I’m wanting jest bardzo rzadko używana, aczkolwiek występuje w języku. Jej zastosowanie ograniczone jest do dwóch kontekstów:

1)  Gdy chcemy wyrazić nasze życzenie w bardziej uprzejmej, czyli w mniej bezpośredniej formie. Dobrze ilustruje to przykład podany na stronie Cambridge Dictionary:

Customer: We’re wanting to buy a new TV, but we’re not sure what to get.

Assistant: Ok, sir. Let me show you some of them.

2)  Gdy chcemy wyrazić nasze życzenie, które trwa już od jakiegoś czasu:

I’m really wanting to understand your idea. (Naprawdę chcę zrozumieć twój pomysł i od jakiegoś czasu usilnie próbuję to zrobić.)

I’m wanting to go to Bali this year. (Już od jakiegoś czasu chcę polecieć na Bali. Może polecę, może nie. – W zdaniu tym zawarta jest pewna doza niepewności.)

W powyższych przykładach chęć zrobienia czegoś (zrozumienie czyjegoś pomysłu, wyjazd na Bali) to proces trwający w czasie, obejmujący chwilę obecną – proces, który postrzegany jest jako tymczasowy. Wyrażone życzenia nie są natychmiastowe i zdecydowane, jak na przykład w zdaniu wypowiedzianym przez mojego 3-letniego wówczas synka:

Mummy, I want an ice-cream! Mummy, I want an ice-cream now!!!

Być może teraz czujecie tą różnicę 🙂

Podobnie jest w przypadku równie dziwacznej formy gramatycznej I’m not understanding. Możemy powiedzieć:

I’m not understanding your opinion / idea / explanation / perspective.

Chodzi o to, że jakaś osoba coś nam tłumaczy, a my próbujemy zrozumieć jej wywody. Jest to proces, który trwa od jakiegoś czasu, jesteśmy w jego trakcie, wkrótce proces ten się skończy. Właśnie ten aspekt tymczasowości jest tutaj podkreślony. Poprzez użycie czasu Present Continuous dajemy do zrozumienia drugiej osobie, że mimo iż nie jest dla nas jasne, o czym mówi, to nadal dajemy jej szansę – rozmowa jeszcze się nie skończyła.

Dla porównania, gdyby ktoś na ulicy zadał nam pytanie:

– Sprechen Sie Deutch?

to zakładając, że nie znamy niemieckiego, odpowiedzielibyśmy:

– I’m sorry, I don’t understand.

W tym przypadku stwierdzamy fakt, iż nie rozumiemy i jest to definitywne, tzn. wiemy, że w 5 minut nie nauczymy się niemieckiego i raczej z tą osobą się nie dogadamy (no chyba że na migi 🙂).

Podsumowując, konstrukcje typu I’m wanting lub I’m not understanding, są rzadkie i brzmią dość dziwnie, ale są używane. Osobiście uważam, że świadczy to o dwóch rzeczach: o tym, że język angielski jest bardzo elastyczny i szybko zachodzą w nim zmiany – łatwo tworzone są w nim nowe wyrazy oraz formy gramatyczne, niektóre z nich pozostają, inne znikają. Ponadto, nasunęła mi się również taka oto refleksja: świat, w którym obecnie żyjemy, zmienia się z prędkością błyskawicy, ciągle powstają nowe technologie, trendy, itp. Z punktu widzenia gramatycznego czas Present Continuous, który służy do mówienia o czynnościach mających miejsce teraz lub tymczasowych, bardziej odzwierciedla dzisiejszy dynamicznie zmieniający się świat. Być może właśnie z tego powodu jego użycie się poszerza?

A Wy co o tym myślicie? Czy spotkaliście się z omawianymi przeze mnie formami?

Zobacz również

Zostaw komentarz

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.