Recenzja książki „Dialog zamiast kar”

autor Klaudia
mama i córka klaudia bloguje

Książka wyjątkowa. Książka prawdziwa. Książka, którą powinien przeczytać każdy rodzic w Polsce.

„Dialog zamiast kar” autorstwa Zofii Aleksandry Żuczkowskiej opowiada o tym, jak być z dzieckiem, jak nawiązać z nim autentyczny kontakt oraz jak rozmawiać z nim o uczuciach i potrzebach. Taka rozmowa, czy też dialog, jak to określa autorka, to niezwykle ważny element każdej bliskiej relacji, nie tylko tej między rodzicem a dzieckiem. Warto dowiedzieć się, na czym dokładnie taki dialog polega i jak efektywnie komunikować się z maluchami, by nie musieć odwoływać się do takich „metod wychowawczych” jak klapsy czy kary.

A zatem, czym jest dialog?

W dialogu, o którym mowa w książce, nie chodzi o wymianę myśli i poglądów – nie jest to rozmowa na poziomie intelektualnym. Nie chodzi też o pouczanie dziecka, przekonywanie go do zrobienia czegoś ani o realizację jakiegokolwiek innego celu wychowawczego. W przeciwieństwie do dyskusji, w której posługujemy się argumentami, dialog dotyczy tylko i wyłącznie uczuć oraz potrzeb. Polega na usłyszeniu, rozpoznaniu i nazwaniu emocji przeżywanych przez dziecko w danym momencie oraz na odgadnięciu niezaspokojonej potrzeby będącej przyczyną tych emocji. Jak widzimy, dialog to porozumienie na poziomie emocjonalnym, to umiejętność zobaczenia i przyjęcia dziecka takim jakie jest, bez oceniania, oskarżania czy przypinania etykietek. Taki dialog otwiera nam drogę do prawdziwego kontaktu z dzieckiem – kontaktu, który jest jedną z podstawowych ludzkich potrzeb.

Porozumienie bez Przemocy

Dialog proponowany przez autorkę opiera się na zasadach Porozumienia bez Przemocy (Nonviolent Communication, w skrócie NVC) – koncepcji stworzonej przez Marshalla Rosenberga. W koncepcji tej zakłada się, że emocje, które przeżywamy, wynikają z naszych wewnętrznych potrzeb. Jeśli nasze potrzeby nie są zaspokojone, odczuwamy złość, irytację, smutek. Natomiast, jeśli nasze potrzeby są spełnione, czujemy radość, zadowolenie, spokój. Warto zdać sobie sprawę z tego, że nasze emocje mają swe źródło w nas, a nie na zewnątrz. Przywykliśmy sądzić, że to ktoś inny swoim zachowaniem wywołuje w nas określone uczucia, np. wyprowadza z równowagi. W rzeczywistości nasz gniew (podobnie jak inne negatywne uczucia) to reakcja na niezaspokojoną potrzebę. Może to być np. potrzeba szacunku, zrozumienia, efektywności, wsparcia, odpoczynku, pomocy, itp. To my jesteśmy odpowiedzialni za swoje potrzeby i o większość z nich możemy zatroszczyć się sami.

Schemat Porozumienia bez Przemocy

Komunikacja bez Przemocy ma określoną strukturę, która składa się z 4 elementów. Są to: Obserwacja – Uczucie – Potrzeba – Prośba. Przykładowa wypowiedź mogłaby wyglądać następująco: „Kiedy widzę i słyszę, że stukasz łyżką o stół (obserwacja), to czuję irytację (uczucie), bo potrzebuję ciszy i spokoju (potrzeba). Czy mógłbyś odłożyć łyżkę? (prośba)”. W komunikacie tym nie ma oceniania, obwiniania, moralizowania czy też zawstydzania drugiej osoby. Odwołujemy się jedynie do naszych uczuć i potrzeb, prosząc rozmówcę o to, by nas usłyszał.

Jak nawiązać kontakt z dzieckiem?

Aby nawiązać kontakt z dzieckiem, najpierw musimy je wysłuchać. Dobrze jest powtórzyć to, co powiedziało dziecko, by potwierdzić, że je słuchamy i jesteśmy zainteresowani tym, co ma nam do powiedzenia. Według autorki, już na tym etapie osiągamy połowę sukcesu, ponieważ zaspokajamy jedną z podstawowych potrzeb dziecka, a mianowicie potrzebę bycia widzianym i słyszanym. Kolejny krok to rozpoznanie, nazwanie i uznanie uczuć dziecka oraz potrzeby stojącej za tymi uczuciami. W ten sposób pomagamy dziecku w zidentyfikowaniu przeżywanych emocji oraz wewnętrznych dążeń, dzięki czemu wzmacniamy jego poczucie wartości oraz zaufanie do siebie. Najlepiej jest zrobić to poprzez zadanie pytania, np. „Złościsz się, bo chcesz zostać jeszcze na placu zabaw?” Następnie dajemy dziecku czas, by wybrzmiały wszelkie odczuwane przez niego emocje. Jest to niezwykle istotne. Po tym etapie, w zależności od sytuacji, dialog może się zakończyć lub możemy go kontynuować w celu znalezienia rozwiązania korzystnego dla obu stron. Ważne jest to, że ujawnione przez dziecko potrzeby nie muszą zostać zaspokojone. Czasami wystarczy tylko, by zostały zauważone i uznane. Czasami wystarczy tylko empatycznie wysłuchać…

Jakie przeszkody stoją na drodze do nawiązania kontaktu?

Chociaż schemat dialogu opartego na Porozumieniu bez Przemocy nie jest skomplikowany, może nam być ciężko wdrożyć go w życie. Czym jest to spowodowane? Najczęściej brakiem tego rodzaju doświadczeń w naszym dzieciństwie. Na pewno byłoby nam łatwiej, gdyby nasze uczucia i potrzeby były brane pod uwagę, gdy byliśmy dziećmi. Tymczasem wielu z nas jest przyzwyczajonych do zupełnie innego rodzaju komunikacji – opartej głównie na krytyce, ignorowaniu, wytykaniu błędów czy szukaniu winnych. Przestawienie się na inny język będzie wymagało dużo czasu i pracy nad sobą.

Przeszkodą mogą być również nasze dawne zranienia, poczucie winy lub krzywdy, które nie pozwalają nam otworzyć się na dialog. W takim przypadku musimy najpierw skonfrontować się z własnymi bolesnymi uczuciami i przepracować je. W przeciwnym razie, nie będziemy w stanie być autentyczni, a zatem nie będziemy mogli nawiązać prawdziwego kontaktu.

Warto pamiętać także, że celem kontaktu jest kontakt sam w sobie, usłyszenie i poznanie drugiej osoby – tego co w danym momencie czuje i tego co chce. Jeśli za naszą intencją stać będzie jakiś inny ukryty cel, wtedy nie ma kontaktu – jest tylko zwykła manipulacja.

Podsumowanie

Dziecko, którego uczucia i potrzeby są uznawane, staje się spokojniejsze i bardziej otwarte na współpracę. Autorka sugeruje, że wielu rodziców za bardzo skupia się na „wychowywaniu dzieci na porządnych ludzi”, zamiast zwyczajnie cieszyć się ich obecnością i dialogiem z nimi. Może rzeczywiście coś w tym jest?

W książce „Dialog zamiast kar” Zofii Aleksandry Żuczkowskiej znajdziecie wiele przykładów i wskazówek, jak rozmawiać z dziećmi, jak szukać wspólnych rozwiązań oraz jak zaspokajać potrzeby dziecka nie rezygnując ze swoich. Serdecznie polecam!

Jeśli artykuł Ci się podobał, zapraszam do polubienia mnie na Facebooku. Kliknij na:

Klaudia Bloguje

Przeczytaj również:

Recenzja książki “Spokojni rodzice, szczęśliwe dzieci. Bliskość zamiast krzyku”

Jak radzić sobie z napadami złości u dziecka?

O angielskim wychowywaniu dzieci słów kilka

O hartowaniu dzieci w Anglii

Jak mądrze kochać dziecko?

Historia pewnej kuleczki oraz kurzego jajeczka 🙂

Oswoić swój cień

Mój blog – Oficjalne Otwarcie

Zobacz również

Zostaw komentarz

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.